top of page

Jak wspierać nastolatka

w radzeniu sobie z codziennymi trudnościami?

Czasem może siÄ™ wydawać, że nasz nastolatek nie ma żadnych problemów, bo niby jakie mógÅ‚by mieć? Przecież nie musi troszczyć siÄ™ o pieniÄ…dze, nie musi martwić siÄ™ o terminowe zapÅ‚acenie rachunków, nie musi dbać o to, aby nastÄ™pnego dnia byÅ‚ w domu obiad. CzÄ™sto jego jedynym poważnym zadaniem jest tylko to, aby siÄ™ uczyÅ‚. Może siÄ™ zdarzyć, że tak nam zależy na jego wynikach w nauce, że nie dajemy mu żadnych innych obowiÄ…zków tak, aby mógÅ‚ caÅ‚Ä… swojÄ… energiÄ™ przeznaczyć na naukÄ™. Można przyjąć, że wystarczy poÅ›wiÄ™cić na niÄ… trochÄ™ czasu i bÄ™dÄ… dobre i bardzo dobre stopnie. Nawet jeÅ›li wyznaczymy naszemu nastolatkowi dodatkowe obowiÄ…zki to może siÄ™ wydawać, że sÄ… one bÅ‚ahe w porównaniu do naszych. I tak może powstać zÅ‚udzenie, że życie nastolatka peÅ‚ne jest szczęścia i pozbawione trosk. JeÅ›li tak myÅ›limy to wkrótce nasz nastolatek może zrobić coÅ›, aby udowodnić nam, że tak nie jest.

Każdy wiek wiąże siÄ™ z wÅ‚aÅ›ciwymi dla niego problemami. WÅ‚aÅ›ciwymi to znaczy, na miarÄ™ aktualnych możliwoÅ›ci, takimi którym w danym wieku można podoÅ‚ać. Narysowanie wykresu funkcji byÅ‚oby zadaniem, z którym pierwszoklasista szkoÅ‚y podstawowej sobie nie poradzi. Dla niego czÄ™sto bolesnym problemem jest nauka czytania i pisania oraz to, że nie może pojeździć sobie na rowerze, bo wÅ‚aÅ›nie uczy siÄ™, że po przyjÅ›ciu ze szkoÅ‚y trzeba odrobić lekcje. Dla dziecka może być to na tyle poważny problem, że spróbuje rozwiÄ…zać go histerycznym pÅ‚aczem i krzykiem. Tak samo z nastolatkiem, dla niego takie zadania jak utrzymanie rodziny i troska o niÄ… mogÅ‚yby okazać siÄ™ zadaniami, z którymi on sobie nie poradzi. On ma inne, adekwatne dla swojego wieku zmartwienia. Zazwyczaj należą do nich trudnoÅ›ci, których doÅ›wiadcza w szkole, trudnoÅ›ci w relacjach z rówieÅ›nikami oraz rodzicami. I wszystkie one sÄ… naturalne. Nawet jeÅ›li my wcale nie jesteÅ›my zainteresowani w utrudnianiu życia naszym nastolatkom to sam fakt, że wymagamy, stawiamy granice i wyciÄ…gamy konsekwencje dla nastolatka, który chce być niezależny od nas może stanowić duży problem. Nie ma rozwoju bez bólu, nie ma rozwoju bez rozwiÄ…zywania problemów. Pokonywanie trudnoÅ›ci to jest wÅ‚aÅ›nie rozwój.

Bycie nastolatkiem to przygotowanie do dorosÅ‚oÅ›ci. Pokonywanie trudnoÅ›ci teraz to przygotowanie do rozwiÄ…zywania problemów w dorosÅ‚ym życiu. W dorosÅ‚ym życiu trzeba bÄ™dzie zmagać z trudnoÅ›ciami samodzielnie, wiÄ™c teraz kiedy jest czas na naukÄ™ rozwiÄ…zywania problemów dobrze jest nauczyć siÄ™ samodzielnoÅ›ci w tym zakresie. Zatem pytanie o to „jak wspierać nastolatka w radzeniu sobie z codziennymi trudnoÅ›ciami?” można zastÄ…pić pytaniem: „jak nauczyć nastolatka samodzielnoÅ›ci i skutecznoÅ›ci w pokonywaniu trudnoÅ›ci?”. Niektóre nastolatki chcÄ… samodzielnie radzić sobie z trudnoÅ›ciami, inne oczekujÄ…, że doroÅ›li rozwiążą za nich ich problemy. Pokonywanie trudnoÅ›ci wiąże siÄ™ z wysiÅ‚kiem, bólem i odpowiedzialnoÅ›ciÄ…. Dlatego część nastolatków woli unikać tego, liczÄ…c na rodziców. Inne nastolatki próbujÄ… radzić sobie buntujÄ…c siÄ™. Nastolatek może myÅ›leć: „JeÅ›li jest sprawdzian, a ja nic nie umiem, to najproÅ›ciej jest nie pójść na lekcje. JeÅ›li rodzice zabraniajÄ… mi wyjść wieczorem z domu, to mogÄ™ wykorzystać ich nieuwagÄ™ i i tak wyjść. Co z tego, że te rozwiÄ…zania tylko odraczajÄ… rozwiÄ…zanie problemu i dodatkowo go zwiÄ™kszajÄ…? Ważne jest <tu i teraz> i <tu i teraz> to dziaÅ‚a. A potem bÄ™dÄ™ siÄ™ martwiÅ‚.” To naturalne w tym okresie podejÅ›cie do problemów u wielu nastolatków. Nastolatek zanim nauczy siÄ™ innego podejÅ›cia czÄ™sto wÅ‚aÅ›nie siÄ™ buntuje, aby poradzić sobie z sytuacjÄ… dla niego trudnÄ… lub niewygodnÄ…. DojrzaÅ‚e podejÅ›cie do problemów wiąże siÄ™ z odpowiedzialnoÅ›ciÄ…, a nastolatek dopiero siÄ™ jej uczy.

Odpowiedzialność to poczucie, że „problemy sÄ… moimi problemami”. Kiedy czÅ‚owiek dorosÅ‚y zapomni zapÅ‚acić rachunku to nie myÅ›li, że to jest problem operatora, bo to on nie dostaÅ‚ pieniÄ™dzy. Czuje, że to jest jego problem, bo wie, że wkrótce pojawi siÄ™ ktoÅ›, kto odetnie mieszkanie od prÄ…du, gazu czy wody. Nastolatek może jednak czuć, że jego zÅ‚e oceny to jest bardziej problem jego rodziców, nie jego. Jemu albo nie zależy na dobrych ocenach, albo mu zależy, ale ma przekonanie, że jest jeszcze dużo czasu i Å¼e „spoko, luz, na pewno sobie poradzÄ™” albo „jakoÅ› to przecież bÄ™dzie”. JeÅ›li chcemy, aby nasz nastolatek nauczyÅ‚ siÄ™ odpowiedzialnego podejÅ›cia do problemów, warto zrezygnować z chronienia go przed ich konsekwencjami i z rozwiÄ…zywania ich za niego. Tylko wtedy, kiedy u nastolatka pojawi siÄ™ ból i niezadowolenie, poczuje on, że problemy sÄ… jego problemami i pojawi siÄ™ pragnienie ich rozwiÄ…zania. Bo rozwiÄ…zanie przyniesie ulgÄ™ i przywróci zadowolenie. I to jest pierwszy krok do samodzielnoÅ›ci i skutecznoÅ›ci w radzeniu sobie z trudnoÅ›ciami. Osobista motywacja i poczucie odpowiedzialnoÅ›ci za rozwiÄ…zanie problemu.

Kiedy już czujemy, że nasz nastolatek rzeczywiÅ›cie pragnie rozwiÄ…zać trudnoÅ›ci, spróbujmy przez chwilÄ™ przyjrzeć siÄ™, co pomaga pokonać trudnoÅ›ci, a co w tym przeszkadza. Badania i doÅ›wiadczenie pokazujÄ…, że zdecydowanie trudniej jest rozwiÄ…zać problem, kiedy czÅ‚owiek doÅ›wiadcza silnych emocji. Kiedy umysÅ‚ jest spokojny rozwiÄ…zanie można znaleźć szybciej i może być ono skuteczniejsze. CzymÅ›, co pomaga zachować racjonalne myÅ›lenie jest dystans do tego co siÄ™ dzieje. Dystans to nie „olewanie”, to nie „obojÄ™tność”, ani nie „beztroska”. Dystans to po prostu pewna odlegÅ‚ość emocjonalna do tego, co siÄ™ dzieje. To nadal sÄ… emocje, ale mniejsze. Kiedy okazuje siÄ™, że nasz nastolatek jest zagrożony jedynkÄ… na semestr z jakiegoÅ› przedmiotu można wpaść we wÅ›ciekÅ‚ość, obrazić siÄ™ na niego, codziennie rozmawiać z nim przez dÅ‚ugie godziny na ten temat, zorganizować mu codzienne korepetycje z tego przedmiotu u trzech różnych najlepszych w Tarnowie nauczycieli danego przedmiotu i próbować szukać wÅ›ród znajomych nieoficjalnego sposobu wpÅ‚yniÄ™cia na nauczyciela. Można wpaść w panikÄ™, jakby za tÄ… jedynkÄ… już nic innego nie byÅ‚o. To koniec. To Å›mierć. Można jednak zauważyć, że znacznej części nastolatków choć raz w szkolnej karierze grozi jedynka na semestr z jakiegoÅ› przedmiotu, że wiemy o tym na tyle wczeÅ›niej, że możemy jeszcze podjąć skuteczne dziaÅ‚ania i choć wymaga to wysiÅ‚ku ze strony naszego nastolatka to sprawa jest caÅ‚y czas otwarta. Wystarczy jeden korepetytor i zwykÅ‚a rozmowa z nauczycielem. A nawet gdyby nastolatkowi siÄ™ nie powiodÅ‚o to konsekwencjÄ… tego bÄ™dzie z jednej strony konieczność, a z drugiej możliwość zaliczenia przedmiotu pod koniec wakacji. To nie jest koniec. Nie ma tu Å›mierci. Możemy czuć zÅ‚ość, niezadowolenie i niepokój, ale ich siÅ‚a jest ograniczona. To jest wÅ‚aÅ›nie dystans.

Nasz nastolatek uczy siÄ™ tego dystansu od nas. Dystans to akceptacja Å›wiata i siebie. Akceptacja, że nauczyciel nie jest doskonaÅ‚y, nasze dziecko nie jest doskonaÅ‚e i my sami nie jesteÅ›my doskonali. I to co robimy albo robiÄ… nasze nastolatki też nie musi iść doskonaÅ‚e. To umiejÄ™tność obniżenia poprzeczki dla siebie i dla innych, tam gdzie okazuje siÄ™, że tym razem jest postawiona za wysoko. Ale to, że teraz siÄ™ nie udaÅ‚o, nie oznacza, że już nigdy siÄ™ nie uda. KiedyÅ› po jeszcze wielu niepowodzeniach, po wyciÄ…gniÄ™ciu z nich wniosków po

 

nauce na błędach nasz cel uda się osiągnąć. Dystans i akceptacja siebie i świata to trudna sztuka i nas nastolatek uczy się jej od nas.

Kiedy mamy dystans jesteÅ›my spokojniejsi, akceptujemy, to, że problemu być może nie uda siÄ™ rozwiÄ…zać, ale wiemy, że to wcale nie bÄ™dzie koniec, że jesteÅ›my w stanie poradzić sobie z konsekwencjami. W takiej sytuacji ze spokojem zdecydowanie Å‚atwiej siÄ™ myÅ›li. Dystans to także Å›wiadomość, że „oprócz tej dziedziny, w której sÄ… problemy sÄ… inne dziedziny mojego życia,które sÄ… dla mnie ważne i mogÄ™ czerpać z nich radość”. PatrzÄ…c z pewnej odlegÅ‚oÅ›ci widzÄ™ wiÄ™cej, ale to widzÄ™ jest mniejsze. WidzÄ™ zatem, że problemy choć duże, to takie straszne nie sÄ…, i widzÄ™, że oprócz problemów mam mnóstwo powodów do zadowolenia.

TakÄ… postawÄ™ możemy ksztaÅ‚tować w nastolatkach, jeÅ›li sami takÄ… przyjmujemy. Nastolatek uczy siÄ™ tego naÅ›ladujÄ…c nas. My jednak również może ksztaÅ‚tować jÄ… w nastolatku poprzez rozmowÄ™. W ten sposób uczymy nastolatka takiej postawy, która uÅ‚atwi mu w przyszÅ‚oÅ›ci radzenie sobie z trudnoÅ›ciami. Możemy ponadto uczyć nastolatka rozwiÄ…zywania problemów, ale nie rozwiÄ…zujÄ…c ich za niego. Możemy wspólnie usiąść i porozmawiać na ten temat. Ważne jest jednak powstrzymywanie siÄ™ na tyle, na ile to możliwe od udzielania rad, mimo że jako rodzice możemy być przekonani, że wiemy lepiej. Warto zachÄ™cać nastolatka do dzielenia siÄ™ pomysÅ‚ami dotyczÄ…cymi pokonania trudnoÅ›ci. Warto powstrzymać siÄ™ z ocenianiem tych pomysÅ‚ów, ale poprzez pytania można nakierować uwagÄ™ nastolatka na plusy i minusy każdego rozwiÄ…zania. Poprzez pytania można podpowiedzieć nastolatkowi kierunek myÅ›lenia. Ważne jednak, aby nasze pytanie byÅ‚y wypowiadane w sposób życzliwy i wyrażaÅ‚y naszÄ… ciekawość, zamiast pokazywaÅ‚y nasze niezadowolenie i krytycznÄ… ocenÄ™. Nie należy oczekiwać, że nastolatek od razu znajdzie najlepsze rozwiÄ…zanie. Warto też pamiÄ™tać, że lepiej mieć sÅ‚abe rozwiÄ…zanie niż nie mieć żadnego. Nawet sÅ‚abe rozwiÄ…zanie może obniżać niepokój i dodawać pewnoÅ›ci siebie, a wtedy Å‚atwiej jest szukać kolejnych, coraz lepszych. W ten sposób wspóÅ‚pracujemy z nastolatkiem uczÄ…c go rozwiÄ…zywania problemów zamiast rozwiÄ…zujÄ…c je za nastolatka.

 

Rodzic: Dowiedziałem się, że grozi Ci jedynka na semestr z matematyki.

Nastolatek: no tak.

R: Odpowiada Ci to?

N: Nie bardzo.

R: To co zamierzasz z tym zrobić?

N: Nie wiem.

R: Ja też nie.

N: To co teraz?

R: Ty mi powiedz.

N: Nie wiem.

R: Ja za Ciebie tego nie zaÅ‚atwiÄ™. Jak chcesz mogÄ™ Ci jedynie pomóc znaleźć jakieÅ› wyjÅ›cie. Chcesz?

N: Mhmm,

R: To co Twoim zdaniem możesz zrobić?

N: Nie wiem.

R: Jak myślisz?

N: Nie mam pojęcia.

R: Jak radzą sobie Twoi koledzy i koleżanki w takich sytuacjach?

N: Nie wiem.

R: To zapytaj. Może jeszcze kogoś możesz zapytać?

N: Poszukam

Następnego dnia.

R: I co? Dowiedziałeś się coś?

N: Tak, trzeba to wszystko zdać. Ale ja się tego nie nauczę. To jest za trudne. I tego jest za dużo. Będzie bania na koniec.

R: I co z tego, że tego jest dużo, i że jest trudne?

N: Nie dam rady.

R: To jakie widzisz inne rozwiÄ…zanie.

N: Zdam w sierpniu.

R: Chcesz się uczyć przez wakacje?

N: Nie chcÄ™, a to jest za trudne.

R: Za trudne – co w zwiÄ…zku z tym?

N: Nie wiem.

R: Ja też nie.

N: Może korepetycje?

R: Chcesz?

N: Tak, znajdź kogoś.

R: Ja zapłacę, ale Ty poszukaj.

N: Jak?

R: Może koledzy korzystają i mogą kogoś polecić.

N: A może ja zmienię szkołę?

R: Jakie będziesz mieć korzyści?

N: Ta pani nie będzie mnie uczyć?

R: Ok. myÅ›lisz, że tam nie bÄ™dzie innych nauczycieli, którzy nie bÄ™dÄ… Ci pasować?

N: Nie wiem.

R: Ja też nie.

R: Ok. To byłby plus. Widzisz jakieś minusy.

N: Nie wiem. No jakieÅ›. Hmm...coÅ› tam.

R: Jakie?

N: No nie wiem. W Tarnowie nie ma fajnych szkóÅ‚.

R: To co w takim razie zrobisz?

N: Nie wiem, dobra, jutro zapytam o korepetycje, daj mi już spokój,

R: Przecież to Ty chciaÅ‚eÅ›, żebym Ci pomógÅ‚, pytaÅ‚eÅ› co teraz?

N: Dobra, wiem...rrr....

bottom of page